Mr. Dark pisze:(...) Pamiętam, że kiedyś Marek Niedźwiecki (...)
abd3mz pisze:
jszmiles pisze:Na 50 trzeba było coś koło 60 (...)
Wydawało misie, że mniej. Ciekawe jak teraz.
Jeśli teraz potrzeba 125 głosów to jest wzrost o 100% w porównaniu z notowaniem ok. 1320. You're Beautiful było na 1 od 1238 do 1242 notowania, więc czyżby aż tak duży spadek w liczbie głosów ?
Mr. Dark pisze:#50 - 250 głosów
.... odejście Niedźwiedzia, więc przypuszczam, że około 125 głosów starczyłoby na poczekalnię...
Podczas czatu internetowego bodajże z maja 2007 r. Marek mówił, że aby wejść do poczekalni piosenka musi mieć ok. 120-150 głosów. Myślę, że mniej więcej tyle samo teraz potrzeba.
mateusz15 pisze:Nie rozumiem co Wy chcecie od tego Rojka W drodzeee...
Bo można spodziewać się po nim dużo więcej
Oj wiadomo, ale czasem i tak trzeba
pamietajmy ze jest to piosenka filmowa a te rzadza sie troche innymi prawami, moze w polaczniu z obrazem i klimatem filmu jest idealna, wiec nie narzekajmy ze Artur Rojek stworzyl cos slabego.
Mr. Dark pisze:Bo zawsze mi się wydawało, że tekst opowiada o tym, co jest zawarte w tytule, a tu takie buty
Masz rację, to o dziewczynie, która przyszła do szkoły i zastrzeliła kolegów. Na pytanie dlaczego odpowiedziała: Nie lubię poniedziałków. To była swego czasu bardzo głośna historia.
Ta historia to zdarzyła się naprawdę? Jeśli tak to całe szczęście, że teraz mam ferie
Nie słuchałem listy... naprawdę ciężko siedzieć w domu w sobotę i słuchać listy. Widać jeszcze nie jestem zasuszonym faunem. Następna sobota będzie moją ostatnią w Polsce, pewnie też listy nie wysłucham na żywo ...
Lista zmienia się. Więcej na niej kawałków, które podobają mi się, więcej świeżości (ale nadal za mało).
Radiohead! Radiohead! Może w końcu będą mieli przebój na lp3 dorównujący wynikom "Creep".
Fajnie też, że Sugababes debiutują.. jednak wydaje mi się, że spadną, tak jak "About You Now".
A James Blunt.. fatalny spadek!!
słuchałem wczoraj notowania i dzisiaj czytam sobie Wasz komentarze...
czemu tak cały czas najeżdżacie na "W drodze" (poza paroma osobami) mnie się tam ten utwór podoba i super, że jest na szczycie, to
piękna piosenka.
Zachwycam się nią od jakiegoś czasu..
"(...)Zwyczajnie nikt nie lubi pustki..
w drodze, bez wytchnienia ciągle, bledną przeszłe dni.. z nadzieją w sobie.. w drodze, myśli pełne wspomnień do ostatnich chwil, tam już tylko my(...)
czyż to nie jest wspaniałe? takie.. subtelne..
plusem tego notowania jest też debiut na 32. Change - Sugababes, pewnie czeka je ten sam los co "About You Now"(jak ktoś juz wspomniał)
ale kto wie
cieszę się jeszcze z awansu APOLOGIZE
Lady Pank i Maroon 5
Słucham listy trójki od 1983 r (42 notowanie), ale przyznam się, że od jakiegoś pół roku nie jestem w stanie wysłuchac jej w całości. I nie chodzi o to, że odszedł Marek. Baron jest ok.
Ale muzycznie - lista to koszmar !!!!
Mnóstwo smut, jakieś Polskie niedoróbki. Oj gdzie te lata 80-te, kiedy 90 % nagrań było |zaje*fajnych|.
No cóż - takie mamy teraz gusta słuchaczy, muza też coraz gorsza ale trochę też w tym winy Trójki, która lansuje taką NUDNĄ muzę...ZMIEŃCIE COŚ, bo już nie mogę !!!
No i do tego ten nie dobry termin - sobotnie wieczory i beznadziejny pomysł na puszczanie tylko fagmentów poczekalni, która często jest ciekawsza niż 30-tka.
Nie sądziłem, ze kiedyś nie bedę w stanie słuchać listy Trójki (z uwagi na muzykę).
Wrócę za kilka miesiecy, może coś się zmieni.
A na razie spadam do Marka, fajnie, że go znowu można posłuchać w piątk o 19.
adamDD pisze:
No cóż - takie mamy teraz gusta słuchaczy, muza też coraz gorsza ale trochę też w tym winy Trójki, która lansuje taką NUDNĄ muzę...ZMIEŃCIE COŚ, bo już nie mogę !!!
Rzeczywiście. Powinny być pasjonujące rozbudowane 25 minutowe suity
adamDD pisze:No cóż - takie mamy teraz gusta słuchaczy, muza też coraz gorsza ale trochę też w tym winy Trójki, która lansuje taką NUDNĄ muzę...ZMIEŃCIE COŚ, bo już nie mogę !!!
to moze napiszesz jaki Ty masz gust i jakie kawalki teraz Twoim zdaniem powinny krolowac? i ktore konkretnie to sa te smuty i niedorobki.
odsłuchałam sobie dzisiaj te pół Listy, której na bieżąco nie miałam okazji i widzę, że oprócz tych wcześniejszych zaskoczeń, które mnie spotkały, zdarzyłyby się jeszcze dwie: wysoki awans Lady Pank i wysoki awans Radiohead (głowę bym dała, że nowe The White Stripes pokona ilością przeskoczonych miejsc wszystkich pozostałych) - Radiohead ze swoimi ostatnimi dokonaniami kojarzyli mi się z okolicami miejsca 20, i to raczej poniżej, niż powyżej (ale może mam pamięć zawodną znów).
Gary pisze:33 NE 1 LET'S DANCE TO JOY DIVISION - The Wombats
no, nie wiedziałam, że ten mój zeszłotygodniowy głos był aż tak cenny . życzyłabym sobie, by ten utwór nie podzielił losu większości ostatnich wysokich nowości...
Grycek napisał
"Rzeczywiście. Powinny być pasjonujące rozbudowane 25 minutowe suity "
To dopiero byłby koszmar, choć i tak już jest (chodzi mi o listę).
A smuty i nudy - proszę bardzo: Katie Menua,Blunt, Raz Dwa Trzy, M. Jopek, White Stripes, Michael Buble, Blackfield...
Z 30 podoba mi się 6, 7 nagrań - dramat. Kiedyś bywało, że 80 %.
Nie jestem w stanie słuchac takiej muzy. Rozumiem, ze podoba sie słuchaczom i nie mam do nikogo pretensji, ze lubi taką muzę.
Natomiast jeżeli 3/4 listy to takie piosenki to w pewnym momencie człowiek nie jest w stanie słuchac listy..., której słuchał, był fanem od 25 lat (zacząłem bodajże 5.02.1983r. - 42 NOTOWANIE).
I TEGO NAJBARDZIEJ MI ŻAL...
Zresztą to nie tylko moje zdanie - większość moich znajomych, która wychowała się na liscie w latach 80-tych ma bardzo podobne...
A czego mi brakuje - żywych rockowych (popowych) nagrań takich jak grały np. INXS, Simple Minds, The Cure, DM, Placebo, Stereophonics, Oasis, Blur, Metallica, Aerosmith, DM, Duran Duran, New Order + cała Polska muza w stylu lat 80-tych. Mógłbym tu wymienić jeszcze kilkadziesiąt kapel i wykonawców, a tymi przykładami chciałem tylko pokazać o jaki styl muzy mi chodzi.
Niestety takiej muzy jest coraz mniej, ale też i Trójka lansuje coraz gorszą muzę (jak dla mnie).
No i wkurza mnie ta WYBIÓRCZOŚĆ Trójkowych włodarzy. Jak już zaakceptowali Nelli Furtado (zresztą b. ją lubię) to czemu nie lansowano jej ostatnich nagrań z Timbalandem i Timberlakiem, a z 2 strony One Republic z Timbalandem jest na liście.
Jak się powiedziąło A to wypadałobu powiedzieć B, zeby nie być posądzonym przez słuchaczy o brak "obiektywizmu muzycznego".
No to chyba na tyle. Chciałem tylko podkreślić, że nie miałem zamiaru nikogo urazić tym postem, a jedynie wskazać, że nie wszystkim starym słuchaczom Trójki i listy podoba się jej obecny przekaz muzyczny.
P.S. Od 1992 robimy ze znajomymi swoje podsumowanie muzyczne roku (kilkanaście osób głosuje na 30 nagrań, ja sumuje punkty i od 50 miejsca puszczam nasz TOP). W tym roku wyniki 2 lutego. Wkleję je na forum.
A ja sie po częsci z kolega adamDD zgadzam, brakuje mi na liscie utworów popowych, obawiam sie ze w dzisiejszych czasach tacy wykonawcy jak Limahl, Pet Shoop Boys czy Europe nie mieli by szans na liscie nawet w poczekalni, a jak juz są to miejsce na koszmarliscie pewne. Za to irytuja mnie tzw. "święte krowy" listy, wykonawcy ktorzy obojetnie co by nie nagrali jesli tylko znajduja sie w zestawie do glosowania to miejsce w pierwszej 10 pewne i piłuje sie takie plyty po 5 i wiecej singli, a jak nawet nie ma singla to sie na sile wyciaga jakis utwór do zestawu do głosowania, a jak nie solo to w duecie i przez caly rok wkółko ci sami wykonawcy na liście i po kilkanascie tygodni, a w Topie wszechczasow utworów z najlepszego okresu listy czyli z lat 80-tych próżno szukać gdzieś na początku zestawienia. Uff trochę mi ulżyło
Po części się z Tobą zgadzam Arturze, ale tylko po części. W tamtych czasach to Europe, Limahl, czy Europe też było "świętymi krowami" i wszystko co by nie nagrali wchodziło jak nie na 1 miejsce to do top 10 albo na listę. Tak samo dzisiaj jest z Nelly Furtado, którą nijak nie nazwałbym wykonawcą rockowym czy metalowym. Za jedną z takich świętych krów z pewnością uznaje się np. U2, których większość ostatnich piosenek wchodzi z pominięciem poczekalni. Ale jak się dobrze przyjrzeć, to np. wg. mnie z genialnego albumu "Achtung Baby" u szczytu ich sławy na liście było 6 piosenek i żadna nie doszła do 1 miejsca!
Jeśli chodzi o Myslovitz (czytaj też Rojek) to chyba jeszcze nie mają tylu numerów 1 co Lady Pank, czy Republika.
Ps. Co do koszmarlisty to różne tam piosenki się znajdują. Nie tylko "popowe".
Ps2. Wg. mojej oceny zeszły rok na liście był najbardziej popowy od dobrych kilku lat.
Tylko że Europe czy Limahl w tamtych czasach to były autetyczne wielkie przeboje nr 1 prawie na całym świecie i na LP3, a teraz ciężko doszukać się na innych listach przebojów naszych trójkowych nr 1, (żeby było jasne nie mam nic przeciwko naszym nr 1, no z małymi wyjątkami ). Kiedyś nr 1 na trójce to cała Polska (moze troche przesadziłem) znała, każdy wiedział co to za piosenka, co za wykonawca, teraz jak znajomi pytaja sie co za piosenki sa na liscie to 3/4 nie wie o co chozi. Czy myśmy odeszli tak daleko z gustem od świata, czy świat od nas? Przychodzi mi na myśl zagadka kiedy ostatnio trójkowy nr 1 był nr jeden tez w USA, Anglii czy Niemczech? Nelly Furtado może gdzieś tam się otarła i to chyba jedyny wyjatek. Uważam że muzycznie troche zamkneliśmy się w swoim specyficznym trojkowym stylu.
Moim zdaniem to świat się trochę zmienił, na niekorzyść. Wystarczy porównać sobie listę Bilboardu sprzed 15 lat, którą śledziłem regularnie a dzisiejszą.
Z tymi wielkimi przebojami światowymi to różnie jest. Jednak przecież był Blunt, Coldplay itp. całkiem niedawno. Ja tam nie narzekam, choć pisałem na forum, że np. ubiegłoroczne podsumowanie LP3 i jego wyniki były dla mnie najgorsze z tych, które pamiętam, ale liczę że karta się odwróci, że może w tym roku będzie lepiej i wygra Radiohead albo może Coldplay nagra fajną płytę itp.
To, że inni, czytaj świat nie poznali się na naszej muzyce to nie znaczy, że ona jest zła tylko świat się nie zna.
W końcu np. Budgie w Polsce zrobił największą karierę czy np. Sal Solo. Czy to nie jest przyjemne, że jesteśmy w awangardzie populacji doceniającej takie piosenki jak "Parents" czy "Breadfan"?