Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
W tym wątku będziemy opisywać nasze wrażenia po kolejnym odlocie forum.
- Miszon
- Posty: 15348
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
A przypadkiem nie powinniśmy wcześniej opisać poprzedniego?
PS. Ja już mam jedno wrażenie - tradycją zlotów warszawskich staje się to, że jestem przeziębiony... Wczoraj obudziłem się z bolącym gardłem (a jeszcze w czwartek było wszystko OK ).
PS. Ja już mam jedno wrażenie - tradycją zlotów warszawskich staje się to, że jestem przeziębiony... Wczoraj obudziłem się z bolącym gardłem (a jeszcze w czwartek było wszystko OK ).
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Ech, no to dla mnie Zlot się już skończył...
Dziękuję za wspaniałe 28 godzin!
Dziękuję za wspaniałe 28 godzin!
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Jestem już w domu. Żałuję, że nie mogłem zostać do końca. Pozdrawiam serdecznie wszystkich z którymi miałem przyjemność się spotkać oraz tych, którzy z różnych powodów nie mogli przybyć.
Do zobaczenia!
Do zobaczenia!
- bobby-x
- Posty: 10197
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
No herMMan sprawiłeś nam wielką niespodziankę, którą mieliśmy przyjemność poznać z soboty na niedzielę między około 2:40 a 3:40 (3:50) w nocy. Myślałem, że po tylu zlotach nic mnie nie zaskoczy, wielki szacunek dla Ciebie za TEN !!! materiał.
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
To my się meldujemy... I może na razie tyle.bobby-x pisze:(...)
Myślę, że nie ma co czekać na pierwszaków, tylko pisać, pisać, pisać...
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Donoszę, ze Martyr i Yacy za pośrednictwem PKP dotarli cało do Tczewa. Yacy w tej chwili odbywa podróż autkiem za Wisłę.
Co do zlotu, było fantastycznie! Jak zawsze [w domyśle - jak zawsze na zlotach forum.lp3.pl ] niezapomniana atmosfera zlotu i pobytu w Trójce!!!
Pozdrawiam wszystkich odlotowiczów i do zobaczyska na nastepnym odlocie foum!
Co do zlotu, było fantastycznie! Jak zawsze [w domyśle - jak zawsze na zlotach forum.lp3.pl ] niezapomniana atmosfera zlotu i pobytu w Trójce!!!
Pozdrawiam wszystkich odlotowiczów i do zobaczyska na nastepnym odlocie foum!
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Melduję się.
Było tak jak miało być, czyli jak zwykle świetnie! Pewnie znów relacji nie napiszę, bo nie umiem.
Ale na prawdę było świetnie. To na razie tyle.
Chyba trzeba będzie w końcu położyć się spać.
Było tak jak miało być, czyli jak zwykle świetnie! Pewnie znów relacji nie napiszę, bo nie umiem.
Ale na prawdę było świetnie. To na razie tyle.
Chyba trzeba będzie w końcu położyć się spać.
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
W końcu dotarłem do domu. Teraz i ja będę musiał odespać, ale póki co powertuję forum jeden i drugi
Jak zwykle było fantastycznie
Jak zwykle było fantastycznie
-
- Posty: 3701
- Rejestracja: sob lis 12, 2005 1:49 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1111
- Lokalizacja: Zurych/Santa Cruz/Saarbrücken/Myslovitze/KATowice/Wroclove
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Melduję powrót do Wrocławia.
- nemo
- Posty: 603
- Rejestracja: śr lut 04, 2009 11:19 am
- Listy Przebojów Trójki słucham od: Rok 2008
- Lokalizacja: Toruń
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Melduję, że też dotarłam do domu. Głowa mi się kiwa ze zmęczenia, ale całą drogę uśmiechałam się do siebie na wspomnienie tych dwóch dni, aż mi się ludzie dziwnie przyglądali, czy nie zwariowałam
Jesteście świetni Było super, i w studio, i w Śródborowie Aż odjęło mi mowę – i w przenośni, i całkiem dosłownie – przywiozłam z sobą albo anginę, albo zapalenie krtani, więc jutro trzeba będzie pokazać gardło lekarzowi.. Ale warto było.
Dobrej nocki i dziękuję!
Jesteście świetni Było super, i w studio, i w Śródborowie Aż odjęło mi mowę – i w przenośni, i całkiem dosłownie – przywiozłam z sobą albo anginę, albo zapalenie krtani, więc jutro trzeba będzie pokazać gardło lekarzowi.. Ale warto było.
Dobrej nocki i dziękuję!
- Yacy
- Posty: 22060
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
witam
Co tu dodać..? No nic - było świetnie i ... za krótko
W domu jestem ponad dwie godziny, ale niestety pomiędzy drzwiami pokoju, a komputerem jest łóżko... I na nim spędziłem prawie dwie godziny
A teraz czas przejrzeć Forum
Co tu dodać..? No nic - było świetnie i ... za krótko
W domu jestem ponad dwie godziny, ale niestety pomiędzy drzwiami pokoju, a komputerem jest łóżko... I na nim spędziłem prawie dwie godziny
A teraz czas przejrzeć Forum
- Miszon
- Posty: 15348
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
NO właśnie - za krótko. Następnym razem chyba jednak będę już w piątek wieczorem.
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Zlotowicze już wiedzą, a wszystkich innych informuję teraz . Tym razem postanowiłem nie robić relacji ze zlotu w formie pisemnej, tylko w formie dźwiękowej . Zapraszam na 2 godziny o zlocie w najbliższy wtorek w mojej audycji Rockiestra w Radio Orbit od 21.00 do 23.00 . Wystarczy wejść na stronę http://www.radioorbit.pl/ . Połowę materiałów już przesłuchałem i obrobiłem i wyszło świetnie!
- Miszon
- Posty: 15348
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Super! Jestem bardzo ciekaw, jak to wyszło. Już zapowiedziałem u mnie w domu, żeby słuchali, bo ja niestety we wtorek nie będę mógł.
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Tez jestem tego ciekaw.
Czekam też na resztę osób, które mogłyby udostępić zdjęcia.
Niedługo może napiszę jakąś relację, ale raczej krótką.
Czekam też na resztę osób, które mogłyby udostępić zdjęcia.
Niedługo może napiszę jakąś relację, ale raczej krótką.
-
- woźny-konserwator
- Posty: 10245
- Rejestracja: pn lip 21, 2003 11:01 am
- Lokalizacja: Kraków, Galicja
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Przepraszam, że to ja przekazuję taką wiadomość, tragiczną...
Bodeczek już więcej z nami nie posłucha wspólnie Listy na przyszłych zlotach. Posłucha jej w najlepszym towarzystwie... Tomka Beksińskiego, Janusza Kosińskiego... i innych. Wracając ze Zlotu w dniu wczorajszym nie dotarł już do Krakowa...
Bodeczku, nie posłuchamy wspólnie Listy w Krakowie. Szkoda!
[*]
PS. Uprasza się o przemyślane i właściwe do sytuacji komentarze...
Bodeczek już więcej z nami nie posłucha wspólnie Listy na przyszłych zlotach. Posłucha jej w najlepszym towarzystwie... Tomka Beksińskiego, Janusza Kosińskiego... i innych. Wracając ze Zlotu w dniu wczorajszym nie dotarł już do Krakowa...
Bodeczku, nie posłuchamy wspólnie Listy w Krakowie. Szkoda!
[*]
PS. Uprasza się o przemyślane i właściwe do sytuacji komentarze...
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Siedzę od 10 minut i patrzę w monitor... A za godzinę mam wykłady...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Nie wierzę...
Siedzę od 10 minut i patrzę w monitor... A za godzinę mam wykłady...
- Yacy
- Posty: 22060
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Ja też nie wierzyłem dopóki nie zobaczyłem zdjęcia... Tym samochodem jechaliśmy z Bogdanem na listę... Jego ostatnią...
Był w świetnym humorze z czasie zlotu. Widać było, że to spotkanie dawało Mu dużo radości... Miałem przyjemność siedzieć w czasie obiadu tuż koło niego i dużo opowiadał o swojej rodzinie, wspólnym słuchaniu listy z córką, o pracy...
Lista, muzyka, las to były jego pasje - pracował w Biurze Urządzania Lasu. I to nie była dla Niego tylko praca.
Dużo mi się teraz ciśnie do głowy. Z jednej strony bardzo się cieszę, że Go poznałem. A z drugiej wolałbym nie mieć takiej możliwości i jeszcze kiedyś pokomentować z Nim lp3...
Mógłbym jeszcze dużo napisać, ale to może nie teraz.
Jednak nie mogę uwierzyć
[*]
Był w świetnym humorze z czasie zlotu. Widać było, że to spotkanie dawało Mu dużo radości... Miałem przyjemność siedzieć w czasie obiadu tuż koło niego i dużo opowiadał o swojej rodzinie, wspólnym słuchaniu listy z córką, o pracy...
Lista, muzyka, las to były jego pasje - pracował w Biurze Urządzania Lasu. I to nie była dla Niego tylko praca.
Dużo mi się teraz ciśnie do głowy. Z jednej strony bardzo się cieszę, że Go poznałem. A z drugiej wolałbym nie mieć takiej możliwości i jeszcze kiedyś pokomentować z Nim lp3...
Mógłbym jeszcze dużo napisać, ale to może nie teraz.
Jednak nie mogę uwierzyć
[*]
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
To bardzo przykra wiadomość ,
i w sumie to tylko cisza trwa dalej
Do zobaczenia po drugiej stronie!!!!
i w sumie to tylko cisza trwa dalej
Do zobaczenia po drugiej stronie!!!!
- bobby-x
- Posty: 10197
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
W związku z informacją, którą podał Jacek, zablokowałem możliwość obejrzenia zdjęć z 7 zlotu, hasło które podałem na PW dla zlotowiczów w celu akceptacji zdjęć jest nieaktualne.
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Bodeczka tak jak większość z nas poznałem w sobotę rano.
Nasza znajomość trwała zaledwie kilka godzin... A mimo to nie mogę powstrzymać łez, jakby odszedł jeden z moich największych przyjaciół.
Jego pogodny charakter sprawił, że chyba wszyscy od razu bardzo go polubiliśmy!
W niedzielę rano Bodeczek mnie i Marcina podrzucił jeszcze do Warszawy. Byliśmy ostatnimi, którzy uścisnęli jego ręce. Tym bardziej nie mogę uwierzyć w tę tragiczną wiadomość....
Nasza znajomość trwała zaledwie kilka godzin... A mimo to nie mogę powstrzymać łez, jakby odszedł jeden z moich największych przyjaciół.
Jego pogodny charakter sprawił, że chyba wszyscy od razu bardzo go polubiliśmy!
W niedzielę rano Bodeczek mnie i Marcina podrzucił jeszcze do Warszawy. Byliśmy ostatnimi, którzy uścisnęli jego ręce. Tym bardziej nie mogę uwierzyć w tę tragiczną wiadomość....
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Są chwile kiedy wszystko inne przestaje się liczyć...
Bodeczku, byłeś z nami tylko od sobotniego południa, ale nadrobiłeś czas doskonale wkomponowując się w grupę, jakbyś nie tylko był z nami od początku zlotu, ale nawet jakbyś był na każdym zlocie...
Kiedyś i tak się jeszcze spotkamy...
[*][*][*]
(Audycja zostaje przeniesiona na czas na razie nieokreślony).
Bodeczku, byłeś z nami tylko od sobotniego południa, ale nadrobiłeś czas doskonale wkomponowując się w grupę, jakbyś nie tylko był z nami od początku zlotu, ale nawet jakbyś był na każdym zlocie...
Kiedyś i tak się jeszcze spotkamy...
[*][*][*]
(Audycja zostaje przeniesiona na czas na razie nieokreślony).
- Miszon
- Posty: 15348
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
...!@#$%^&* (cenzura)...
No nie, dlaczego tak, dlaczego teraz, dlaczego już!
Kurde, właśnie wlazłem tu w pracy, zaraz chyba się schowam w magazynie bo normalnie łzy w oczach jak zobaczyłem to zdjęcie...
No nie, brak słów... .
I teraz tylko kołatają się w głowie myśli, jakie na Zlocie przyszły mi do głowy i zostały szybko wytłumione - "aby w spokoju wszyscy wrócili do domu, szczególnie ci, co daleko mają" i te słowa Jego, że dobrze że chociaż fragment drogi jedzie z kimś, bo później długo sam...
Czekałem na info od zlotowiczów, że już są w domu i nie ukrywam że brak od Bodeczka nieco mnie martwił. Ale myślałem, że dojechał i odsypia od razu. A tu...
Nie no, nie wiem co powiedzieć...
No nie, dlaczego tak, dlaczego teraz, dlaczego już!
Kurde, właśnie wlazłem tu w pracy, zaraz chyba się schowam w magazynie bo normalnie łzy w oczach jak zobaczyłem to zdjęcie...
No nie, brak słów... .
I teraz tylko kołatają się w głowie myśli, jakie na Zlocie przyszły mi do głowy i zostały szybko wytłumione - "aby w spokoju wszyscy wrócili do domu, szczególnie ci, co daleko mają" i te słowa Jego, że dobrze że chociaż fragment drogi jedzie z kimś, bo później długo sam...
Czekałem na info od zlotowiczów, że już są w domu i nie ukrywam że brak od Bodeczka nieco mnie martwił. Ale myślałem, że dojechał i odsypia od razu. A tu...
Nie no, nie wiem co powiedzieć...
Re: Po 7. zlocie (2-4.10.2009)
Nie poznałem Bodeczka osobiście, nie byłem na tym zlocie. Bardzo żałuję. Znałem Go tylko z forum, tego i LPMN. Ale czuję się, jakbym stracił kogoś bliskiego. Gapię się w ekran, przeglądam archiwalne wypowiedzi i powstrzymuję łzy.
Wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i znajomych.
Wyrazy współczucia dla rodziny, przyjaciół i znajomych.