A ja byłbym za tym, żeby potraktować te podmioty łącznie i zorganizować ich wspólny top. Argumenty:Zawiesina pisze:To co innego, jak najbardziej. Mój głos idzie na solowego Kazika.adameria pisze:Kazik czy Kazik Na Żywo? Moim zdaniem to co innego.
- ten sam wokal
- podobne stylowo
- i tu, i tu Kazik w nazwie
- nawet Wikipedia napisała: "Formacja (KNŻ) grała początkowo wyłącznie utwory z solowych projektów Kazika, później uległo to zmianie"
- gdy był organizowany top T.Love, to nikomu nie przyszło do głowy, by wyłączyć T.Love Alternative (a też przecież można powiedzieć, że to jednak nie to samo i stylowo się trochę różni - ale skoro wokal ten sam i zarówno tu, jak i tam T.Love był w nazwie, to potraktowane zostało jako jedność).
Gdybyście jednak się upierali, że ma być oddzielnie, to trzeba byłoby się zastanowić, co w takim razie z dwiema płytami sygnowanymi jako Kazik Staszewski (moim zdaniem one bardziej stylowo odbiegają od Kazika, niż KNŻ) oraz formacją Zuch Kazik? Też chyba trzeba byłoby je wyłączyć
No i wtedy należałoby rozważyć, czy równolegle do topu Kazika nie zorganizować minitopu (choć to wcale nie byłoby takie "mini") KNŻ oraz pozostałych wymienionych podmiotów (bo o Buldogu i El Doopie nawet nie marzę).
Nie chcę tym postem wywoływać żadnej burzy ani z nikim się kłócić, ale proszę zwłaszcza fanów twórczości Kazika, by się nad tym zastanowili. A jeśli więcej osób podzielałoby mój pogląd (bo w to, że spora część będzie za tym, by skupić się wyłącznie na ośmiu płytach sygnowanych wyłącznie jako Kazik, nie wątpię), to może - gdyby oczywiście top został przegłosowany - utworzyć na ten temat ankietę?