XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Uważam, że nie ma idealnej liczby głosów. Każda będzie albo za duża - wówczas, jak już wspomniano, głosujący po wybraniu swojej indywidualnej czołówki, będą dobierać resztę mniej lub bardziej losowo (zwykle preferując przy tym utwory z czołówki Topu) - albo za mała, część osób, która nie ma jednego silnego faworyta pozostawiającego resztę daleko w tyle (albo ma, ale na tyle niszowego, że nie znalazł się w zestawie) tylko kilkudziesięcioutworową dość wyrównaną czołówkę, będzie wybierać losowo z tejże czołówki (zapewne również preferując przy tym te bardziej oczywiste). Można oczywiście (i należy) próbować znaleźć jakiś złoty środek między tymi skrajnościami, tylko niestety, boję się, że liczba, która będzie się wydawać pomiędzy, w rzeczywistości dla jednych będzie już za duża, a dla innych jeszcze za mała, a utwory z czołówki Topu (być może lekko przetasowane) tak czy inaczej wyjdą na swoje.
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
To zróbmy jeszcze obrazki, aby przedszkolaki nie umiejące czytać też mogły głosować. Nie równajmy w dół, żeby przyciągnąć idiotów.Spokojnie można wymagać od głosujących pewnej dozy inteligencji, szczególnie jeśli chcemy aby głosowali z głową. Trójka - Nie dla idiotów.4989341 pisze:głosowanie musi być maksymalnie proste, aby każdy chętny mógł to zrobić bez większych problemów.
w głosy ważone możemy się zabawić na forum
Tak też może być. Albo więcej głosów, ale ważonych.4989341 pisze: dlatego też powinno być głosów do rozdania 5, 10 max!
Ja moje TOP10 utworów jestem w stanie wymienić w nocy o północy, albo o czwartej rano: tytuł, wykonawcę, album, rok nagrania, autora tekstu, muzyki, kto zagrał solo, a kto na perkusji, a kto zmiksował. No dobra z tymi ostatnimi lekko przesadziłem. Ale co to za utwór wszechczasów skoro się o nim nie pamięta!?4989341 pisze:i nie przemawiają do mnie opinie, że ktoś tam może nie pamiętać tytułu. naprawdę? jeśli ktoś czegoś nie pamięta, to widać ewidentnie, że nie jest to jego top wszech czasów
to tak jakby nie pamiętać daty urodzin czy też nazwiska panieńskiego żony
Teraz też są. Przeglądasz zestaw do głosowania i widzisz "Stairway to Heaven" to wiesz co to jest. A widzisz "What It is" i zastanawiasz się co to jest.wwas pisze:Są jednak tytuły, które mogą bez problemu powtórzyć nawet osoby, dla których nie jest to utwór wszech czasów. Mogłyby one być nieco uprzywilejowane...
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
zauważyłem. ba, nawet sam brałem już 2 raz w tym udział. wcześniej nie było mnie na forumjollyroger72 pisze:Tak robimy od dobrych kilku lat. Nie zauważyłeś?4989341 pisze:w głosy ważone możemy się zabawić na forum
a dlaczego nie? wiem, że chciałbyś uhonorować swoim głosem wszystkie swoje ukochane piosenki, ale to do niczego nie prowadzi, jak do zabetonowania topujollyroger72 pisze:Zmniejszenie być może tak - ale np. do 25... ale nie 10.4989341 pisze:większe zmiany może wprowadzić tylko zmniejszenie ilości głosów, powiedzmy do 10
skoro jesteś w stanie uszeregować na forum 50 piosenek od 1 do 50
to w czym problem? dajesz te 10 głosów tym z samej czołówki
bo?jollyroger72 pisze:Absurdalny pomysł4989341 pisze:pomysł z ułożeniem listy alfabetycznej od tytułu utworu to strzał w dziesiątkę
skoro wiesz na jaki utwór chcesz oddać głos to łatwo i szybko go znajdziesz.
natomiast "utrudni" to sprawę tym który oddają głos tylko na wykonawców!
a to jest jeden z najczęściej powtarzających się zarzutów jeśli chodzi o top
ale po co mam to wymieniać. skoro to nie jest piosenka na którą głosuje w topie.jollyroger72 pisze:To wypowiedz tak od razu tytuł utworu zespołu The White Stripes, który dotarł na szczyt LPP3. Potrafisz Bo ja nie...4989341 pisze:i nie przemawiają do mnie opinie, że ktoś tam może nie pamiętać tytułu. naprawdę? jeśli ktoś czegoś nie pamięta, to widać ewidentnie, że nie jest to jego top wszech czasów
to co kocham - znam!
cała reszta tutaj nie ma znaczenia, co kiedy gdzie.
top to nie konkurs wiedzy o muzyce! w topie każdy prezentuje swoje gusta muzyczne
dla nas "maniaków" muzyków to raczej normakonte pisze: Ja moje TOP10 utworów jestem w stanie wymienić w nocy o północy, albo o czwartej rano: tytuł, wykonawcę, album, rok nagrania, autora tekstu, muzyki, kto zagrał solo, a kto na perkusji, a kto zmiksował. No dobra z tymi ostatnimi lekko przesadziłem. Ale co to za utwór wszech czasów skoro się o nim nie pamięta!?
ale od zwykłego zjadacza chleba wymagajmy tylko znania tytułów ukochanych piosenek
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
"Grzegorz1973
Dla Ciebie wynalazki są na końcu alfabetu, natomiast dla mnie mogą być na początku.
Nie uznajesz topu, w którym było dużo piosenek U2, natomiast zestawienie z 8 utworami PF już Ci się bardzo podoba.
"Wynalazki" - chyba przegiąłeś ?
Mając na myśli wynalazki, trochę źle podałem przykłady. Zespół U2 jest wielki, może to nie ta półka co Pink Floyd, Beatles, Led Zeppelin Deep Purple itp, ale jest to spory kaliber! Niemniej w obiektywnym topie ma zaledwie dwie piosenki. Zasługuje wg mnie co najmniej jeszcze na jedną - dwie, ale nie na 9 jak to miało miejsce w ów feralnym/innym topie. Na tymże zestawieniu mieliśmy takie orzeszki, jak Stranglers (które też lubię!) z kilkoma utworami, Van Halen, Voo Voo, Tina Turner itd itp Wszystkich tych wykonawców lubię, ale nie do przesady. Wilki dwa razy... No można by punktować i wymieniać dalej i dalej. Także sorki jeśli Ciebie uraziłem
Dla Ciebie wynalazki są na końcu alfabetu, natomiast dla mnie mogą być na początku.
Nie uznajesz topu, w którym było dużo piosenek U2, natomiast zestawienie z 8 utworami PF już Ci się bardzo podoba.
"Wynalazki" - chyba przegiąłeś ?
Mając na myśli wynalazki, trochę źle podałem przykłady. Zespół U2 jest wielki, może to nie ta półka co Pink Floyd, Beatles, Led Zeppelin Deep Purple itp, ale jest to spory kaliber! Niemniej w obiektywnym topie ma zaledwie dwie piosenki. Zasługuje wg mnie co najmniej jeszcze na jedną - dwie, ale nie na 9 jak to miało miejsce w ów feralnym/innym topie. Na tymże zestawieniu mieliśmy takie orzeszki, jak Stranglers (które też lubię!) z kilkoma utworami, Van Halen, Voo Voo, Tina Turner itd itp Wszystkich tych wykonawców lubię, ale nie do przesady. Wilki dwa razy... No można by punktować i wymieniać dalej i dalej. Także sorki jeśli Ciebie uraziłem
- Geephard
- Posty: 699
- Rejestracja: pt wrz 04, 2009 11:13 am
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 2003
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Bo jest znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że utwory z czołówki BiA, StH czy Again będą znajdowały się w większości takich trójek (co daje duże prawdopodobieństwo zmian na szczycie) niż to że znajdą się w 10. A 20 jest bez sensu bo tam to już ich będzie pełno.Giggs99 pisze:Dlaczego ograniczenie do 3 utworów miałoby sens, a do 10 już nie?
-
- Posty: 607
- Rejestracja: ndz sty 01, 2012 2:12 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1984
- Lokalizacja: Płock
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Nie, absolutnie się nie obrażam. Życie już mnie nauczyło, ze jeśli chce się pisać coś na forum to trzeba mieć grubą skórę.Tomi pisze:"Także sorki jeśli Ciebie uraziłem
A co do głosowania, to rok temu bardzo się cieszyłem z powiększenia puli głosów do 50. Niestety, wyniki 21 TWC mnie nie satysfakcjonują. Bo na cóż tu czekać do godziny 21, skoro wiadomo, że "Brothers In Arms" i tak wygrają. Bardzo lubię tę piosenkę i zespół Dire Straits, ale do diaska czy ona musi być co roku na poz. 1 ? No i te tylko "kosmetyczne" zmiany w pierwszej "dwudziestce". Może ktoś z Trójki nas czyta, także z mojej strony wielka prośba o zmiany uatrakcyjniające kolejny TWC.
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
To co napisałeś nie uzasadnia tego, że głosowanie na 10 utworów byłoby bez sensu. Top to nie tylko pierwsza trójka, głosowanie na 10 utworów mogłoby spowodować spore zmiany w setce.Geephard pisze:Bo jest znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że utwory z czołówki BiA, StH czy Again będą znajdowały się w większości takich trójek (co daje duże prawdopodobieństwo zmian na szczycie) niż to że znajdą się w 10. A 20 jest bez sensu bo tam to już ich będzie pełno.Giggs99 pisze:Dlaczego ograniczenie do 3 utworów miałoby sens, a do 10 już nie?
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
generalnie jestem za zmniejszeniem liczby głosów, choć...
zrobiłem sobie symulację wg. moich głosów tegorocznych i po ograniczeniu ich do
- 3 - glosowałbym na 2 utwory z topu (po jednym z pierwszej i drugiej 50) oraz na utwór spoza top 100
- 10 - głosowałbym na 5 z topu ( odpowiednio - 2:3) oraz na 5 spoza top 100
- 20 - głosowałbym na 10 z topu (odpowiednio - 5:5) oraz 10 spoza top 100
- 33 - głosowałbym na 14 z topu (odpowiednio - 6:8) oraz na 19 spoza top 100
- 50 - głosowałbym na 18 z topu (odpowiednio - 9:9) oraz na 32 spoza top 100
Generalnie w moim przypadku wygląda na to, że zmniejszenie to zabetonowanie, choć z drugiej strony utwory z top 10 topu wszech czasów łapałyby się dopiero gdy dysponuję więcej niż 10 głosami, natomiast wysyp utworów z top 10 w moim zestawie, gdy mam do dyspozycji głosów 50. Trochę paradoks, ale tak jest
zrobiłem sobie symulację wg. moich głosów tegorocznych i po ograniczeniu ich do
- 3 - glosowałbym na 2 utwory z topu (po jednym z pierwszej i drugiej 50) oraz na utwór spoza top 100
- 10 - głosowałbym na 5 z topu ( odpowiednio - 2:3) oraz na 5 spoza top 100
- 20 - głosowałbym na 10 z topu (odpowiednio - 5:5) oraz 10 spoza top 100
- 33 - głosowałbym na 14 z topu (odpowiednio - 6:8) oraz na 19 spoza top 100
- 50 - głosowałbym na 18 z topu (odpowiednio - 9:9) oraz na 32 spoza top 100
Generalnie w moim przypadku wygląda na to, że zmniejszenie to zabetonowanie, choć z drugiej strony utwory z top 10 topu wszech czasów łapałyby się dopiero gdy dysponuję więcej niż 10 głosami, natomiast wysyp utworów z top 10 w moim zestawie, gdy mam do dyspozycji głosów 50. Trochę paradoks, ale tak jest
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Napisałem dość spory post, po czym przy próbie wysłania wylogowało mnie z forum. No więc teraz trochę z pamięci. I będzie za to krócej
Zmniejszenie liczby głosów na pewno spowoduje mniejszą ilość sytuacji, gdy ktoś dokłada do swojego zestawu (po wybraniu ulubionych) taką klasykę, trochę na zasadzie tego co ostatnio było w czołówce, trochę na zasadzie wielkości wykonawców. Ale przyszło mi do głowy również takie (zapewne mało prawdopodobne rozwiązanie), że przy trzech głosach tok myślenia głosującego może być również taki: Stairway to Heaven, bo bardzo lubię, Brothers in Arms, bo całkiem przyjemne, nastrojowe a i ostatnio było wysoko oraz hmm, no niech będzie to Again, żeby nie było że głosuję tylko na starocie. Po co mam głosować na (dajmy na to) Seven Nations Army, skoro przy takiej liczbie głosów pewnie ledwie kilka osób więcej tylko zagłosuje (ponieważ wybiorą klasykę - to co było wysoko rok temu), więc nie ma szans na dobry wynik. Ale to pewnie tylko taka naprawdę negatywna i mało prawdopodobna wersja.
Z ciekawości sprawdziłem swoje głosy, choć pewnie jestem bardzo mało miarodajnym przykładem. Przy głosowaniu na
- 3 utwory - 1 z setki topu (33%)
- 10 utworów - 3 z setki topu (30%)
- 25 utworów - 9 z setki topu (36%)
- 50 utworów - 17 z setki topu (34%)
Wyniki więc bardzo zbliżone, choć mam wrażenie, że utwory mniej oczywiste zaczynają się dopiero gdzieś w okolicy mojej drugiej dziesiątki.
Popieram natomiast (a przynajmniej niech będzie poważnie przedyskutowany) pomysł uszeregowania utworów wg tytułów, a nie wykonawców. Rozstrzeli to poszczególne piosenki jednego artysty po całym zestawie, lecz chyba nie powinno zanadto tego głosowania utrudnić. Przykładowo - lubię High Hopes. Szybciutko szukam pod literą H, parę sekund, klikam i głos jest. Przy okazji nie widzę kilku innych Pink Floydów. Natomiast obecnie wszystkie piosenki tego zespołu mam koło siebie. Siłą rzeczy większość z nich choć trochę znam, już po samych tytułach jestem sobie w stanie przypomnieć melodię (ewentualnie odsłuchać fragment i skojarzyć). Przy niewielkiej liczbie głosów "problemu" nie ma, ale jeśli zostało mi ich kilkanaście/kilkadziesiąt a przejrzałem już większość zestawu? Sądzę, że wówczas spora część głosujących kieruje się po części zasadą, że Pink Floyd to wielki zespół, a tym bardziej już te wybrane kilkanaście utworów w zestawie nie może być słabe. Jeśli choć trochę kojarzą i nie są negatywnie nastawieni do zespołu - mogą zagłosować kierując się wielkością zespołu i faktem, że akurat wszystko jest pod ręką.
Czemu uważam powyższe rozwiązanie za prawdopodobne? W 16 topie bardzo uprzywilejowani byli wykonawcy z końcowych liter alfabetu. Ludziom nie chciało się przeklikiwać zestawu, rozdawali więc pozostałe im głosy akurat tym utworom, które były pod ręką. Sądzę że coś podobnego może mieć i tutaj miejsce, choć oczywiście na mniejszą skalę. Oczywiście nie mam nic przeciw twórczości PF, sam głosowałem na ich dwa utwory, podałem ich za przykład, ponieważ było całkiem sporo głosów, że są nadreprezentowani w czołówce. A może tak dać słuchaczowi możliwość prostego posortowania (jednym kliknięciem) po nazwie artysty lub tytule utworu?
Jeśli chodzi natomiast o przyznawanie wag poszczególnym głosom - jestem na nie. Chyba, że da się to w bardzo prosty sposób zrobić, a to będzie możliwe jedynie przy trzech głosach. Żadnego wpisywania cyferek (punktów) przy 33, 50 czy 66 głosach. Zgroza.
Pojawił się również pomysł otwartego zestawu do głosowania. Może to być ciekawe, choć na razie to trochę mało jasne. (System nam podpowiada po wpisaniu paru znaków, czy nie podpowiada? A może ktoś ręcznie sprawdzi wszystkie głosy i nawet zaliczy z ewentualnymi literówkami (choć to chyba nierealne)). Nie wiem również jak wówczas również miałby wyglądać limit głosów (ktoś miał rację, pisząc że przy otwartym zestawie raczej nikomu nie będzie chciało się dorzucać piosenek które tylko trochę lubi, by zapełnić swoją setkę). W każdym razie uważam, że otwarty zestaw będzie z niekorzyścią dla mniej znanych zespołów, które cenione są bardziej za całokształt twórczości, a nie za jeden konkretny przebój. Przykładowo - lubię Amerikę zespołu Rammstein. Nie jest to co prawda mój ulubiony ich utwór (choć znajduje się w czołówce, ale mniejsza o to). W przypadku zestawu otwartego (z małym limitem głosów) jest duże prawdopodobieństwo, że ten utwór by mojego głosu nie dostał. A tak go bez problemu ma, bo jednak utwór lubię, a sam zespół uważam za tyle ważny dla mnie, że po prostu im się ten głos ode mnie należy i koniec kropka, (niemal) niezależnie od tego jaką propozycję mają w zestawie. Inna osoba, która również jest fanem tego zespołu, też zapewne zagłosuje na Amerikę kierując się podobnym tokiem rozumowania. Natomiast w przypadku zestawu otwartego możemy wybrać zupełnie różne utwory. Owszem jest również szansa, że ktoś nie lubi tego konkretnego utworu i na niego nie zagłosuje (a na coś innego od Rammsteina mógłby), ale myślę, że jest to mniejszość. Trochę na takiej zasadzie, że podobnej muzyki jest mało w zestawie i naprawdę sprawia radość możliwość wsparcia swojego zespołu. Owszem, kłóci się to trochę z ideą topu piosenek (a nie zespołów), ale takie "sumowanie" głosów i głosowanie na zespół zapewne sporo pomaga artystom szanowanym za całokształt, a nie tylko za jeden-dwa wielkie przeboje.
Chyba jednak się trochę za dużo rozwodzę nad utworem, który rok temu był zaledwie na początku siódmej setki
PS. Pisząc ostatnie zdanie tak sobie pomyślałem - narzekamy mniej lub więcej na czołówkę topu, choć jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że tam się za wiele nie zmieni, w końcu to jest top wszechczasów. A może zamiast próbować coś ruszyć w setce (pod jej koniec), położyć większy nacisk na prezentację drugiej a nawet trzeciej setki? Tam też może być bardzo ciekawie, no i pewnie zdecydowanie łatwiej tam będzie o nowości, a nie znaną od lat klasykę. A w końcu bycie sto pierwszym czy dwusetnym utworem w całej historii muzyki to też jest COŚ.
Zmniejszenie liczby głosów na pewno spowoduje mniejszą ilość sytuacji, gdy ktoś dokłada do swojego zestawu (po wybraniu ulubionych) taką klasykę, trochę na zasadzie tego co ostatnio było w czołówce, trochę na zasadzie wielkości wykonawców. Ale przyszło mi do głowy również takie (zapewne mało prawdopodobne rozwiązanie), że przy trzech głosach tok myślenia głosującego może być również taki: Stairway to Heaven, bo bardzo lubię, Brothers in Arms, bo całkiem przyjemne, nastrojowe a i ostatnio było wysoko oraz hmm, no niech będzie to Again, żeby nie było że głosuję tylko na starocie. Po co mam głosować na (dajmy na to) Seven Nations Army, skoro przy takiej liczbie głosów pewnie ledwie kilka osób więcej tylko zagłosuje (ponieważ wybiorą klasykę - to co było wysoko rok temu), więc nie ma szans na dobry wynik. Ale to pewnie tylko taka naprawdę negatywna i mało prawdopodobna wersja.
Z ciekawości sprawdziłem swoje głosy, choć pewnie jestem bardzo mało miarodajnym przykładem. Przy głosowaniu na
- 3 utwory - 1 z setki topu (33%)
- 10 utworów - 3 z setki topu (30%)
- 25 utworów - 9 z setki topu (36%)
- 50 utworów - 17 z setki topu (34%)
Wyniki więc bardzo zbliżone, choć mam wrażenie, że utwory mniej oczywiste zaczynają się dopiero gdzieś w okolicy mojej drugiej dziesiątki.
Popieram natomiast (a przynajmniej niech będzie poważnie przedyskutowany) pomysł uszeregowania utworów wg tytułów, a nie wykonawców. Rozstrzeli to poszczególne piosenki jednego artysty po całym zestawie, lecz chyba nie powinno zanadto tego głosowania utrudnić. Przykładowo - lubię High Hopes. Szybciutko szukam pod literą H, parę sekund, klikam i głos jest. Przy okazji nie widzę kilku innych Pink Floydów. Natomiast obecnie wszystkie piosenki tego zespołu mam koło siebie. Siłą rzeczy większość z nich choć trochę znam, już po samych tytułach jestem sobie w stanie przypomnieć melodię (ewentualnie odsłuchać fragment i skojarzyć). Przy niewielkiej liczbie głosów "problemu" nie ma, ale jeśli zostało mi ich kilkanaście/kilkadziesiąt a przejrzałem już większość zestawu? Sądzę, że wówczas spora część głosujących kieruje się po części zasadą, że Pink Floyd to wielki zespół, a tym bardziej już te wybrane kilkanaście utworów w zestawie nie może być słabe. Jeśli choć trochę kojarzą i nie są negatywnie nastawieni do zespołu - mogą zagłosować kierując się wielkością zespołu i faktem, że akurat wszystko jest pod ręką.
Czemu uważam powyższe rozwiązanie za prawdopodobne? W 16 topie bardzo uprzywilejowani byli wykonawcy z końcowych liter alfabetu. Ludziom nie chciało się przeklikiwać zestawu, rozdawali więc pozostałe im głosy akurat tym utworom, które były pod ręką. Sądzę że coś podobnego może mieć i tutaj miejsce, choć oczywiście na mniejszą skalę. Oczywiście nie mam nic przeciw twórczości PF, sam głosowałem na ich dwa utwory, podałem ich za przykład, ponieważ było całkiem sporo głosów, że są nadreprezentowani w czołówce. A może tak dać słuchaczowi możliwość prostego posortowania (jednym kliknięciem) po nazwie artysty lub tytule utworu?
Jeśli chodzi natomiast o przyznawanie wag poszczególnym głosom - jestem na nie. Chyba, że da się to w bardzo prosty sposób zrobić, a to będzie możliwe jedynie przy trzech głosach. Żadnego wpisywania cyferek (punktów) przy 33, 50 czy 66 głosach. Zgroza.
Pojawił się również pomysł otwartego zestawu do głosowania. Może to być ciekawe, choć na razie to trochę mało jasne. (System nam podpowiada po wpisaniu paru znaków, czy nie podpowiada? A może ktoś ręcznie sprawdzi wszystkie głosy i nawet zaliczy z ewentualnymi literówkami (choć to chyba nierealne)). Nie wiem również jak wówczas również miałby wyglądać limit głosów (ktoś miał rację, pisząc że przy otwartym zestawie raczej nikomu nie będzie chciało się dorzucać piosenek które tylko trochę lubi, by zapełnić swoją setkę). W każdym razie uważam, że otwarty zestaw będzie z niekorzyścią dla mniej znanych zespołów, które cenione są bardziej za całokształt twórczości, a nie za jeden konkretny przebój. Przykładowo - lubię Amerikę zespołu Rammstein. Nie jest to co prawda mój ulubiony ich utwór (choć znajduje się w czołówce, ale mniejsza o to). W przypadku zestawu otwartego (z małym limitem głosów) jest duże prawdopodobieństwo, że ten utwór by mojego głosu nie dostał. A tak go bez problemu ma, bo jednak utwór lubię, a sam zespół uważam za tyle ważny dla mnie, że po prostu im się ten głos ode mnie należy i koniec kropka, (niemal) niezależnie od tego jaką propozycję mają w zestawie. Inna osoba, która również jest fanem tego zespołu, też zapewne zagłosuje na Amerikę kierując się podobnym tokiem rozumowania. Natomiast w przypadku zestawu otwartego możemy wybrać zupełnie różne utwory. Owszem jest również szansa, że ktoś nie lubi tego konkretnego utworu i na niego nie zagłosuje (a na coś innego od Rammsteina mógłby), ale myślę, że jest to mniejszość. Trochę na takiej zasadzie, że podobnej muzyki jest mało w zestawie i naprawdę sprawia radość możliwość wsparcia swojego zespołu. Owszem, kłóci się to trochę z ideą topu piosenek (a nie zespołów), ale takie "sumowanie" głosów i głosowanie na zespół zapewne sporo pomaga artystom szanowanym za całokształt, a nie tylko za jeden-dwa wielkie przeboje.
Chyba jednak się trochę za dużo rozwodzę nad utworem, który rok temu był zaledwie na początku siódmej setki
PS. Pisząc ostatnie zdanie tak sobie pomyślałem - narzekamy mniej lub więcej na czołówkę topu, choć jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że tam się za wiele nie zmieni, w końcu to jest top wszechczasów. A może zamiast próbować coś ruszyć w setce (pod jej koniec), położyć większy nacisk na prezentację drugiej a nawet trzeciej setki? Tam też może być bardzo ciekawie, no i pewnie zdecydowanie łatwiej tam będzie o nowości, a nie znaną od lat klasykę. A w końcu bycie sto pierwszym czy dwusetnym utworem w całej historii muzyki to też jest COŚ.
-
- Posty: 4765
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 4:26 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1987
- Lokalizacja: wroclove
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
no właśnie... niejako mogę się podpisać pod tymi słowami. Po co mi taki top gdzie w "w kółko Macieju" LD lub DS na 1 i tak przez 20 lat... no nie jeszcze zapomniałem o nobliwym Archive. Super zabawa , super emocjeNie, absolutnie się nie obrażam. Życie już mnie nauczyło, ze jeśli chce się pisać coś na forum to trzeba mieć grubą skórę.
A co do głosowania, to rok temu bardzo się cieszyłem z powiększenia puli głosów do 50. Niestety, wyniki 21 TWC mnie nie satysfakcjonują. Bo na cóż tu czekać do godziny 21, skoro wiadomo, że "Brothers In Arms" i tak wygrają. Bardzo lubię tę piosenkę i zespół Dire Straits, ale do diaska czy ona musi być co roku na poz. 1 ? No i te tylko "kosmetyczne" zmiany w pierwszej "dwudziestce". Może ktoś z Trójki nas czyta, także z mojej strony wielka prośba o zmiany uatrakcyjniające kolejny TWC.
- Geephard
- Posty: 699
- Rejestracja: pt wrz 04, 2009 11:13 am
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 2003
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Oczywiście, że podpowiada. Ilość literówek i róznic w zapisie jaką ludzie by na trzaskali byłaby nie do ogarnięcia. Żeby daleko nie szukać przykładu. Wchodzę sobie na alp3.pl w zakładkę eksploracja gdzie mam wyszukiwarkę utworów. I chcę szybko znaleźć ten utwór The White Stripes z mitycznie długim tytułem. W sumie nie pamiętam jak dokładnie brzmiał, ale kojarzę, że kończył się na "...with myself". Wpisuje więc to i co się dzieje? Wyświetla mi się cały tytuł. Proste? Proste.kamil_snk pisze:System nam podpowiada po wpisaniu paru znaków, czy nie podpowiada?
Tylko, że mój pomysł zakładał, że jeżeli akceptujemy Rammstaina jako wykonawcę mogącego być w topie to do bazy wrzucamy całą jego dyskografię. Nie musisz wtedy głosować na Amerike, tylko możesz zagłosować na ulubiony utwór. Wiem, spowoduje to rozstrzelenie głosów na Rammstaina i zmniejszy jego szansę na sukces, ale to przede wszystkim top utworów. Zresztą nic nie stałoby na przeszkodzie aby na podstawie głosów stworzyć zestawienie wykonawców wszechczasów. Bo jesli nie byłby to sztywny zestaw, tylko baza zawierająca całe dyskografie takie głosy byłyby miarodajne.kamil_snk pisze:Przykładowo - lubię Amerikę zespołu Rammstein. Nie jest to co prawda mój ulubiony ich utwór (choć znajduje się w czołówce, ale mniejsza o to). W przypadku zestawu otwartego (z małym limitem głosów) jest duże prawdopodobieństwo, że ten utwór by mojego głosu nie dostał. A tak go bez problemu ma, bo jednak utwór lubię, a sam zespół uważam za tyle ważny dla mnie, że po prostu im się ten głos ode mnie należy i koniec kropka, (niemal) niezależnie od tego jaką propozycję mają w zestawie.
Druga setka na żywo
kamil_snk - mnie się bardzo podoba ten pomysł.kamil_snk pisze: PS. Pisząc ostatnie zdanie tak sobie pomyślałem - narzekamy mniej lub więcej na czołówkę topu, choć jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że tam się za wiele nie zmieni, w końcu to jest top wszechczasów. A może zamiast próbować coś ruszyć w setce (pod jej koniec), położyć większy nacisk na prezentację drugiej a nawet trzeciej setki? Tam też może być bardzo ciekawie, no i pewnie zdecydowanie łatwiej tam będzie o nowości, a nie znaną od lat klasykę. A w końcu bycie sto pierwszym czy dwusetnym utworem w całej historii muzyki to też jest COŚ.
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
U mnie by to wyglądało jakoś tak:Gary pisze:zrobiłem sobie symulację wg. moich głosów tegorocznych i po ograniczeniu ich do
- 3 - glosowałbym na 2 utwory z topu (po jednym z pierwszej i drugiej 50) oraz na utwór spoza top 100
- 10 - głosowałbym na 5 z topu ( odpowiednio - 2:3) oraz na 5 spoza top 100
- 20 - głosowałbym na 10 z topu (odpowiednio - 5:5) oraz 10 spoza top 100
- 33 - głosowałbym na 14 z topu (odpowiednio - 6:8) oraz na 19 spoza top 100
- 50 - głosowałbym na 18 z topu (odpowiednio - 9:9) oraz na 32 spoza top 100
- 3 - glosowałbym na 1 utwory z topu (1:0) oraz na 2 utwory spoza top 100 (33%)
- 5 - glosowałbym na 2 utwory z topu (1:1) oraz na 3 utwory spoza top 100 (40%)
- 10 - głosowałbym na 7 z topu ( odpowiednio - 4:3) oraz na 3 spoza top 100 (70%)
- 20 - głosowałbym na 10 z topu (odpowiednio - 6:4) oraz 10 spoza top 100 (50%)
- 33 - głosowałbym na 16 z topu (odpowiednio - 8:8) oraz na 17 spoza top 100 (49%)
- 50 - głosowałbym na 23 z topu (odpowiednio - 10:13) oraz na 27 spoza top 100 (46%)
Czyli przy dużej liczbie głosów sprawa się wyrównuje, ale przy małej liczbie jest ciekawie. Wiele utworów z TOPu wchodzi jako druga piątka i stanowi tam większość. Chyba, żeby powiększyć zestaw do głosowania. Wtedy w 10 głosach, były by tylko 3 na utwory z TOP100.
Niemniej, podoba mi się wizja głosowania na mniejszą liczbę utworów. Ciekaw jestem wyników. Wyniki będą wtedy bardziej wrażliwe na fluktuacje. Teraz jak ktoś odda, nie odda swojego jednego głosu (1 głos z 50 - ma wartość 0,02) na Stairway to i tak nic się nie stanie. Ale jak ktoś nie odda jednego głosu z trzech (wartość głosu 0,33 ~16 więcej) to już mogą się porobić spadki.
Nie sądzę, aby nagle utwory z TOP50 wypadały poza setkę, ale mogą się przytrafić niezłe wymieszania.
Jeszcze dochodzi aspekt psychologiczny. Jak ludzie poczują, że ich głos na wartość i że szykują się zmiany w topie, będą bardziej skłonni zagłosować na ich naprawdę ulubiony utwór, który jest poza setką licząc, że teraz się dostanie.
Rozpropagowanie drugiej czy trzeciej setki może też dać pozytywne skutki. W tym roku nie było żadnych nowości, najwyżej powroty. Wszystkie utwory były już słuchane, znane, uklepane słuchaczom. Druga i trzecia setka jest mało znana. Znalezienie dalszych wyników topu jest trudniejsze i czasochłonne, a większość słuchaczy TOPU pewnie ich nie zna. Jak się zacznie o piosenkach z TOP200 więcej mówić, to może ktoś zobaczy, że jego ulubiony utwór jest na miejscu 140. i następnym razem na niego zagłosuje, bo nie jest tak nisko. Aktualnie jest tak, że albo coś jest w setce, (lub było w ubiegłym roku) albo nie istnieje.
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Jasne, rozumiem. Jeśli to będzie możliwe do ogarnięcia (chodzi mi o liczbę dodanych tytułów) - proszę bardzo. Akurat Archiwum ma świetną wyszukiwarkę i podobne rozwiązanie byłoby całkiem wygodne.Geephard pisze:Żeby daleko nie szukać przykładu. Wchodzę sobie na alp3.pl w zakładkę eksploracja gdzie mam wyszukiwarkę utworów[...]
Ciekaw jestem zdania innych osób odnośnie tego rozstrzelenia głosów na mniej znanych wykonawców w przypadku dodania całej ich dyskografii - także w kontekście ograniczonej liczby głosów. No i mam pewne wątpliwości techniczne (taka baza tytułów też musi mieć jakieś granice), ale generalnie idea ciekawa.Geephard pisze:Tylko, że mój pomysł zakładał, że jeżeli akceptujemy Rammstaina jako wykonawcę mogącego być w topie to do bazy wrzucamy całą jego dyskografię. Nie musisz wtedy głosować na Amerike, tylko możesz zagłosować na ulubiony utwór. Wiem, spowoduje to rozstrzelenie głosów na Rammstaina i zmniejszy jego szansę na sukces, ale to przede wszystkim top utworów. Zresztą nic nie stałoby na przeszkodzie aby na podstawie głosów stworzyć zestawienie wykonawców wszechczasów. Bo jesli nie byłby to sztywny zestaw, tylko baza zawierająca całe dyskografie takie głosy byłyby miarodajne.
- Geephard
- Posty: 699
- Rejestracja: pt wrz 04, 2009 11:13 am
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 2003
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Wszystko się kiedyś i gdzieś kończy. Baza też by miała swoje granice. Zresztą podstawowym ograniczeniem byłyby zbiory radiowe i możliwości emisji poszczególnych piosenek.kamil_snk pisze: No i mam pewne wątpliwości techniczne (taka baza tytułów też musi mieć jakieś granice), ale generalnie idea ciekawa.
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Improwizując... Najlepiej by było głosować tylko na 1 utwór... Trzeba by było najpierw się dobrze zastanowić i wybrać tylko ten jeden, jedyny.. Ciekawe jakie byby wtedy wyniki...
- Nicoletta
- Posty: 1931
- Rejestracja: czw sty 01, 2015 11:57 am
- Lokalizacja: ... if you want my address its number one at the end of the bar ...
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
ale jeden jedyny głos wybierając piosenkę ze wszystkich do głosowania?obserw99 pisze:Improwizując... Najlepiej by było głosować tylko na 1 utwór... Trzeba by było najpierw się dobrze zastanowić i wybrać tylko ten jeden, jedyny.. Ciekawe jakie byby wtedy wyniki...
w zeszłym roku podczas słuchania TWC jeden znajomy powiedział, że on już nie słucha, bo co roku to samo!
nie wiem czy w tym słuchał
właściwie, ciekawie by było, gdyby każdy słuchacz mógł oddać tylko jeden głos, no powiedzmy 3 głosy w Topie Wszech Czasów.
Ciekawe gdzie by wtedy było Dire Straits
- Nicoletta
- Posty: 1931
- Rejestracja: czw sty 01, 2015 11:57 am
- Lokalizacja: ... if you want my address its number one at the end of the bar ...
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
z moich ukochanych piosenek w TWC znalazły się może 2 ....4989341 pisze: dla nas "maniaków" muzyków to raczej norma
ale od zwykłego zjadacza chleba wymagajmy tylko znania tytułów ukochanych piosenek
a niektóre to nie były ani w setce, ani w 500-setce ani w 1000!
hmmm ale chyba robię off top a może nie?
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Na chłodno. Top jest dobry, nawet bardzo dobry! Zawsze będzie brakowało tych kilku piosenek do optymalnego zestawienia. Zawsze będzie za dużo o jeden dwa Floydy. Mi osobiście trochę przeszkadzają polskie utwory typu Skóra (wyżej niż Nights In White Satin!!!), Do Ani (kozacki numer, ale nie na top 100), 12 groszy (podobnie). Powinien być Niemen z "Bemą...", czy Sen o Warszawie? No nie wiem, może bardziej Grechuta z Korowodem. No i Myslovitz! Wiem, że jest wielu fanów, Rojek nagrał płytę i wrócili do pierwszej setki. Niestety. Ale to mówię, kosmetyka! Brakuje Budgie, Yes, Wishbone Ash i Ten Years After czyli takich kanonów rocka. Gdyby wymienić na kilka polskich wyżej podane to było by w ogóle cudo! No i szkoda, że nie ma Chucka Mangione.
"To jest top na miarę naszych możliwości". A dwadzieścia kilka tysięcy kont/słuchaczy ma dobry a nawet bardzo dobry gust! Czuwaj!
"To jest top na miarę naszych możliwości". A dwadzieścia kilka tysięcy kont/słuchaczy ma dobry a nawet bardzo dobry gust! Czuwaj!
Re: XXI Top Wszech Czasów 1.01.2015
Ciekawe ile konkretnie głosów oddano np na Top-3 i na ostatnie, 1530 miejsce...? ciekawe..