LokiWawa pisze: ↑pt maja 08, 2020 7:52 pm
31 * 33 * 2 --> LEONARD COHEN — "The Hills"
Dziś posłuchałem całego albumu i, nic do ukrycia, po prostu arcydzieło. Przed wysłuchaniem miałem w Spotify jeden polubiony utwór - ten singiel, a po aż cztery piosenki, co ciekawe nie polubiłem Moving On, ale to dlatego po części, że u mnie powoli w odwrocie.
lady pisze: ↑pt maja 08, 2020 7:54 pm
Dziś 43 urodziny Joe Bonamassy Ciekawe kiedy jego nowa płyta. Oby była bardziej bluesowa niż poprzednia.
Co ciekawe tego samego dnia, z tym że ponad sto lat temu urodził się moim zdaniem największy bluesman wszech czasów - Robert Johnson. Tak że Joe jest skazany na bluesa, czy tego chce czy nie
A słyszałaś nowy utwór Bonamassy? A co do Roberta Johnsona to był chyba pierwszy albo drugi bluesman, o którym usłyszałem i to dzięki jednemu serialowi.
Nie wierzę w utrzymanie Beatlesów, więc jakaś nowość być musi. Nie wierzę też w Hanię Rani, więc obstawiam raczej Adama Sztabę. Pewnie będzie zupełnie inaczej.
Za to bardzo cieszy tak wysoki debiut Quebonafide, po dodaniu do zestawu w połowie tygodnia. Mam nadzieję, że co najmniej wyrówna osiągnięcie o wiele słabszego Tamagotchi.
kacper94 pisze: ↑pt maja 08, 2020 7:53 pm
Jestem zaskoczony, że Billie nie poleciała mocno w dół (jak to miała w zwyczaju ostatnio - raz w górę, raz w dół). A Cohen to kolejna nietrafiona nowość w Znawcy
Ja mam za nowości 14 punktów w plecy. Ty co najwyżej cztery.
Cohen kapitalny, a moje zasady nie pozwalają mi na niego zagłosować. I pewnie dlatego poza top 30.
To idę po piwo, ale nie sądzę, żebym wypił tyle, żeby się pocieszyć. Nowości fatalne, znawca w plecy (i to jak).
TStudent pisze: ↑pt maja 08, 2020 7:55 pmDziś posłuchałem całego albumu i, nic do ukrycia, po prostu arcydzieło. Przed wysłuchaniem miałem w Spotify jeden polubiony utwór - ten singiel, a po aż cztery piosenki, co ciekawe nie polubiłem Moving On, ale to dlatego po części, że u mnie powoli w odwrocie.
Byłby, gdyby nie Happens i Night, które wyraźnie odstają.
TStudent pisze: ↑pt maja 08, 2020 8:00 pm
Chodzi o Twoją listę?
Tak, pierwszeństwo mają utwory z listy. Te, które z niej wypadły tylko wtedy, gdy się coś zwolni. Ale w zestawie jest 12 utworów, które są na niej aktualnie.
dannar pisze: ↑pt maja 08, 2020 7:58 pm
Nie wierzę w utrzymanie Beatlesów, więc jakaś nowość być musi. Nie wierzę też w Hanię Rani, więc obstawiam raczej Adama Sztabę. Pewnie będzie zupełnie inaczej.
Ja też w Hanię bym nie wierzył, ale w jej wypadek z 40 jeszcze bardziej. Sztabą byłbym zdegustowany i nie wierzę w niego. Ale Dusk z Wodeckim to raczej pewniak.
kacper94 pisze: ↑pt maja 08, 2020 7:56 pm
A słyszałaś nowy utwór Bonamassy? A co do Roberta Johnsona to był chyba pierwszy albo drugi bluesman, o którym usłyszałem i to dzięki jednemu serialowi.
Nie słyszałam. Fajna ? A ten serial to - niech zgadnę - Dr House ?
kajman pisze: ↑pt maja 08, 2020 8:11 pm
Ale przypuszczalnie to zdecydowanie najlepsza z nowości.
Chyba tak. Moim skromnym zdaniem ani Sztaba (chociaż kapitalny), ani Hanna nie są lepsze (ta druga niby miała 10 z wykrzyknikiem, ale już po ptokach, że tak powim )