Moderatorzy: ku3a, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Mateusz
Czyżby miss Bjork 10 do zerakajman pisze:Widzę jolly, że będziemy wracać do starych zwyczajów.
czepiacie się Panowie. to naprawdę ładna piosenka, trzeba poznać jej genezę i docenićjollyroger72 pisze:Czyżby miss Bjork 10 do zerakajman pisze:Widzę jolly, że będziemy wracać do starych zwyczajów.
Jolly myśli, że zasłużyła. Na zero. to nie jest utwór na listę przebojów. Już wolę Ewelinę LisowskąNicoletta pisze:choć Jollyroger pewnie myśli inaczej
doceniam poczucie humorujollyroger72 pisze:Jolly myśli, że zasłużyła. Na zero. to nie jest utwór na listę przebojów. Już wolę Ewelinę LisowskąNicoletta pisze:choć Jollyroger pewnie myśli inaczej
naprawdę 
Trochę mnie tłumaczy fakt, że za mało razy ją słuchałem w całości. 
Za to Björk z nowymi piosenkami chyba mnie nie przekona (za ciężka to dla mnie muzyka)? Pomimo że od poprzednika dostała ciut wyższą notę. 
No ale dopiero jestem na etapie mierzenia się z jej najnowszym dokonaniem pt.: "Vulnicura". CH znowu z nietrafionym singlem ale teraz z perspektywy czasu już ta ich płyta nie powala, znalazłem za to w niektórych fragmentach wokalne podobieństwa Dawida do Bono i one o dziwo wypadają najlepiej. 
Nie przekonała mnie pseudo-rockowa propozycja AL, a już kompletnie nie do słuchania są Lulu G. (to mężczyzna czy gender?) niby taka paryska piosenka, a jednak męczy. Przerażająco zaś brzmi w moich uszach australijski łamaniec psychodeliczny TI. Takiej muzyce piszę stanowcze... 
